cisza
anioły z granitu
serce ze szkła
słowa bez końca
nicość wieczności
spadłaś z nieba
i tam odeszłaś
pozostał pył
nieskończonej drogi
piękno świtu
w mrok przemienione
przydrożny krzyż
na dróg rozstaju
z dala słychać śpiewa ptaków
poranna mgła
skrywa ruiny
mego życia
AG
|