Pszeniczny chleb

słoneczną doliną wśród złocistych zbóż
ukryty głos woła do mnie - idź!
podziękuj Bogu za pszeniczny kłos
w tym kłosie jest twój ziemski chleb
kryje w sobie Boga, jego wielką moc
zamkniętą w tajemnicy
pochyl swoje serce, oddaj pokłon wielkości

on w tym kłosie, w powietrzu, wśród zielonych łąk
wszędzie go widzisz, bo wszędzie on jest
świat przepełniony bogactwem stworzenia
dał do wyboru dobro i zło
i wolną wolę, powiedział - wybieraj

zło przewyższa, kusi i przyciąga
głos wewnętrzny prosi
Panie, pomóż, chcę ciebie wziąć w objęcia
przeszkadza zło i jemu ulegam
pławię się w grzechu jak w srebrzystej wodzie
zanoszę się chichotem zła
przecież dałeś mi wolną wolę
czego ty ode mnie chcesz?

i cichnę i wstyd mnie oblewa
przymykam oczy - widzę głębiej i lepiej
i wołam skruszona
przebacz Panie, okaż swoje miłosierdzie!

idę do stołu twojego
po pszeniczny chleb


Irena

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2022-08-12 17:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > < wiersze >
szmaragd | 2022-08-13 14:58 |
Piękny wiersz, bardzo mi się podoba pełen miłości i pokory dla życia i wiary
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się