13 : 21 [tam i z powrotem]
Niecodzienność
Poczyniona płonnością
Przed fragmentem
W tętniącym rozrastaniu
Pęka . . .
... zbiór próbuje scalać
Nadmierną mądrość wschodu
W samym czasie
W innym położeniu
W tej płynności
Krzywionej postury
Odgadnionej w poczęciu
Błędne koło rozpoczęło
Horyzont
Toczący skrępowaną
Nieskończoność
Codzienność
WARSZAWA
Marcin_P_Pławik
|