deszcz

nie czekam na cuda
choć jeszcze się śnią
jestem tylko jedną z opcji
w klawiszach naruszonych
zębem czasu
wciśniętym krzywo w klawiaturę
enterem
zepsuty klawisz można przecież
ominąć
i go nie używać

jestem mistrzem
w czekaniu na niedoczekanie
tylko w myślach
bywam w wielu miejscach
jednocześnie
na co dzień w jednym

tak naprawdę mnie nie ma
został tylko pogłos kroków
zapisany w zgrzycie skrzypiącej
podłogi
można się do niego przyzwyczaić
jak do łzy przemyconej w kroplach
wreszcie doczekanego deszczu

rozpłynę się w nim
jutro
już mnie nie będzie

masz rację
nie szukaj mnie

Myślibórz,
dn. 20.08.2022 r.










ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2022-08-20 17:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
ula71 | 2022-08-24 09:49 |
Oczywiście Ula, ale czasem jeszcze przygnębia. Pozdrawiam serdecznie
ula | 2022-08-23 21:37 |
Pesymistycznie w pięknym wierszu a przecież deszcz może być oczyszczeniem, zalążkiem lepszego jutra.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się