szał (wiersz warsztatowy)

żyletka tabletka czy nóż
lub auto puszczone na luz
i zanim wywiozą w kaftanie
pogryzie podrapie połamie

w szał wpadnie znienacka jak zwierz
i pianą się z pyska zamoczy
bez klatki nie podchodź gdy chcesz
mieć całe ręce i oczy

na rękach jak mapa sieć blizn
i nogi pokryte strupami
hej - obudź się z tego snu
co przyśnił się dzisiaj nad ranem


Myślibórz, dn. 28.08.2022 r.








ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2022-08-28 14:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
ula71 | 2022-08-28 23:48 |
Dziękuję i również pozdrawiam.
Henryk_Konstanty | 2022-08-28 20:36 |
wiersz na temat(5) radykalizm rodzi się jako szybkie rozwiązanie całe szczęście, że jest rozum, pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się