w sobie (wiersz warsztatowy)
lekko jesienny pejzaż żółci parkowe trawniki
wiatr przegania liście zgrabione w krzywe kopce
miód twoich słów skleił wszystkie palce
nie da się z tym walczyć
tak dziwnie lepko brzmią w mojej głowie
pełna chwil słodyczy wnikam w obłok ciszy
w alejach jeszcze prześwituje słońce
choć nasz czas się skończył
zatapiam siÄ™ w ciszÄ™ na progu jesieni
niczego nie goniÄ™ bo mam ciebie w sobie
Myślibórz dn. 01.09.2022 r.
ula71
|