makijaż prawdy (wiersz warsztatowy)
od muzyki piękniejsza jest tylko cisza
ta przed burzą chmurzy się dusznością
z zerwanych liści układa orkiestrę szelestu
szykując się do zagrania pierwszego taktu
i powstają w szeregach zmieszanych
różnej maści i różni jak ludzie
różne stroją akordy w suchych sercach
i czekają na sygnał batuty wiatru
on - maestro - zaszumi tęsknotą
w pierwszych taktach nikłość rozłoży wśród gam
jęk milczenia zaburzy szemraniem
i zacichnie
gdy już nie ma sił grać
w ciszy piękniej dojrzewa istnienie
pomieszkując kątem na pustyni serca
obnażając słabość pośród ziaren piasku
bez krzyku - wytrze z twarzy wszelkie maski
by stanąć boso w makijażu prawdy
Myślibórz dn. 08.09.2022 r.
ula71
|