wieczór
ostatni łyk
mija dzień
księżyca blask
i cisza, i pustka
za oknem
deszcz maluje obrazy
niewyraźne odbicie
wczorajszego dnia
wiatr niesie liście
pożółkłe karty wspomnień
szepty szczęścia
wciąż chwytam
skrawki nierealności
złudzeń duszy
ostatnią szklaneczką
żegnam ją
cichą noc
przyjaciółkę mojego życia
AG
|