Rozmyślam... Żal jak cierń uwiera

czasu nie miałam
by potańczyć z wiatrem w polu
zapatrzeć się w kolory tęczy
owinąć się jak wstęgą
wtulić w drugie serce
do słońca pieśń zanucić
skacząc przez jego promienie
odnaleźć w sobie czas
do zliczenia kroków na polnej ścieżce
nie miałam odwagi
by dostrzec na niej ten najmniejszy kwiat
zauroczyć się jego pięknem

błądziłam w bezmiarze świata
nie dostrzegałam
lub udawałam że nie dostrzegam
zagubionych dni
dziś żałuję że nigdy mi nie odbiło
że nie oszalałam dla miłości
zapomniałam że życie jest jedno
zmagałam się z codziennością
z nadmiarem problemów
żyłam z dnia na dzień – ponura, wygasła
a przecież chciałam dosięgnąć życia
całą słodkość jego wypić
pragnęłam mieć swój wewnętrzny świat
namalować obraz lub muzykę do wiersza napisać

nawet nie zauważyłam
kiedy we mnie nastała cisza
między twarzą w twarzą – szczelina
między okiem a okiem- niedowierzanie
głos zamilkł – coś zamarło, coś uciekło
życie zagubiło rytm
lub ja zagubiłam życie


Irena

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2022-11-04 20:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > < wiersze >
Jaga | 2022-11-06 19:32 |
wiersz z przemyśleniem życia bardzo ciekawy / życie jest jedno / a może nie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się