zamiast karpia
z przesytu jęczą stoły
i płyty nacmentarne
choć przecież wszystko marne
ach! wkrótce jeszcze bardziej
pokazać swoją wielkość
jest sprawą najważniejszą
bo twoja ''jakość pierwsza''
łokciami spycha mniejszą
i wokół błyszczą bombki
wirują w takt łańcuchy
karp wdzięczy się na tłusto
śledź w majonezie usnął
lecz czasem z łez kotylion
przystraja nastrój w święta
niepamięć chcąc nieść rzewną
a jednak wciąż pamięta
a przecież dziś się rodzi
maleńkie czyste Dobro
bez szumu i przepychu
Jemu się cicho pokłoń
Myślibórz dn. 24.12.2022 r.
ula71
|