znowu to samo (wiersz warsztatowy)

ozdóbki sianko obrusy lampki
choinki stroiki na błysk filiżanki
trzepanie dywanów i cały stos prania
za karpiem po mieście w promocji ganiać

i potraw dwanaście koniecznie obfitych
i ciast wymyślnych i rozmaitych
że oczy jedzą już bez krojenia
a brzuch ma ciężkie próby trawienia

i przez kiełbasy zmyślne wędliny
śledzie prezenty dla całej rodziny
- no bo - broń Boże - nie ruszaj teraz
raz po raz tu i tam błyśnie afera

i potem tyle w koszu ląduje
za dużo było więc się marnuje
a przecież ważne by pobyć razem
cieszyć się wspólnie świątecznym czasem

nie musisz ciężko stołu zastawiać
czas by za wszystko dobrem się łamać


Myślibórz dn. 19.12.2022 r.


ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2022-12-19 17:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
ula71 | 2022-12-24 02:44 |
Dziękuję, radosnych świąt życzę :)
valeria | 2022-12-20 08:22 |
Fajny wiersz:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się