na gałęzi (wiersz warsztatowy)
rozhulały się komarów chmurne roje
nad wodami skwierczą grille płoną ognie
kasztan okrył się kwiatami jak welonem
zielonymi alejami maj się plącze
ciepłem wieczór się zaczyna i noc kończy
słońce świeci jasno wdzięcznie
i przyjemnie
pełen cudnych barw zapachów dzień się toczy
wlewa czułość niesie radość wzrusza ziemię
wciąż na nowo nas zachwyca piękno świata
i majowe cuda przed oczami
na gałęzi kos preludium gra Mozarta
nawet fale na jeziorze zasłuchane
nie przerywaj gdy trwa koncert wirtuoza
przysiądź cicho na ławeczce lub kamieniu
każdy mistrz ma swoją chwilę więc jej nie płosz
pozwól płynąć rzewnym dźwiękom - trwaj w skupieniu
Myślibórz dn. 13.05.2023 r.
ula71
|