Nikt nie powiedział zostań
Zmywam kurz
Ze starych pożółkłych fotografii
Stojących na komodzie
Starłam kontury
Wmieszały się w drewniany blat
Stajesz w drzwiach
Wspominasz nas wspólny czas
Tęsknisz? Tak samo mocno jak ja?
Za Twymi dłońmi...
Odwracam ku Tobie twarz
Znikasz.. wiatr rozwiewa Twój cień
Tak dobrze znany zapach
Znów zostałam sama
W martwym punkcie
Pozwalając ci odejść do innej
Byś znalazł szczęście
Którego ja nie zaznałam
Mimo to pragnę
żebyś to był Ty
Nie iluzja
Lecz nikt nie powiedział
Zostań
Smutny Aniol
|