Cios

„No Bysiu, ćwiczymy, postawa. Lewy
Prawy sierpowy. Nogi!” Chodzą nogi
Od małego ćwiczysz mnie w stołowym
Nauki boksu, w którym mogłeś być dobry

Ciosy na głowę, twarz, gdzie popadnie
W odległym pokoju. Płacz mamy za ścianą
Alkohol robi swoje. Jesteś jego niewolnikiem
Zrobisz wszystko. Pobijesz matkę dziecka

Pieniądze. Wyrwane na butelkę. Nasz głód
Rosnę w przeświadczeniu o tym. Jak złym
Jesteś człowiekiem. Rosnę, jestem silniejszy
Kolejny raz twa ręką nad głową mamy

Moje silne pchnięcie, lecisz na ścianę
Zaskoczony. Uderzam cię mocno
„Ja to bym na Ciebie nawet splunąć nie chciał”
Uczeń przerósł „mistrza”. Spróbuj jeszcze raz

A dostaniesz. Za mamę


Marcin_Olszewski

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2023-11-04 17:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marcin_Olszewski > < wiersze >
szmaragd | 2023-11-08 13:05 |
Życie i jego brudne kolory wiersz pełen emocji podoba mi się
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się