Bliżej nieba

z chaosu myśli
krwawy mur
gdzie wzrok nie sięga
serce się kołysze
jakby za chwilę
rzucić na stos
o sobie prawdę
w tętniącą ciszę

i nie wiadome
znaczyło więcej
a żal się bije
w płaczu ścianę
tam gdzie rozbite
szklane serce
w oku bezkarnie
tkwił odłamek

ból co rozrywa
każdy grzech
i sól piekąca
trawi ranę
nad szeptem słowa
twarda rzecz
jedno spojrzenie
żywy baranek

chaos opada
kruszeje mur
więdnieje smutkiem
struchlałe serce
dziś odnalazło
przyjazny kąt
niegdyś sprzedane
w poniewierce

i jeszcze tylko
szczera łza
która spłynęła
bystrym potokiem
tak było trzeba
dotknąć dna
by móc się wznosić
nad obłokiem


iśka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2024-07-13 07:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < iśka > < wiersze >
siena | 2024-09-08 17:41 |
"z chaosu myśli krwawy mur"... pociemniało wyobrażenie
siena | 2024-09-08 17:41 |
"z chaosu myśli krwawy mur"... pociemniało wyobrażenie
iśka | 2024-07-17 10:44 |
Dziękuję Jagraszka i Valeria za poświęcony czas i słowo komentarza...miłego dnia :)
jagraszka | 2024-07-17 10:41 |
Emocjonalnie z konkretną puentą. :)
valeria | 2024-07-16 13:42 |
Dużo przestrzeni i czystości w głowie:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się