*** (przeglądam dni...)
przeglądam dni
pachnące naftaliną
schowane w starym albumie
kłaniam się wypłowiałym antenatom
z uśmiechem zawieszonym w sepii
nasze spojrzenia krzyżują się
w zagiętej czasoprzestrzeni
zastygli
odlegli
dostojni
żyją w archiwalnej pamięci
foliałów
metryk
i świadectw
niewzruszeni szepczą
pamiętajcie o nas
jagraszka
|