Nimfa?
Bo one jak nimfy
Nawołują z oddali…
By plan swój ziścić
By statek rozbić o skały
A Ty głupiutki płyniesz
Swoją szalupę i statek kierujesz
I mimo iż wiesz że zginiesz…
W anielski ich głos się wsłuchujesz
A przecież na lądzie
Tak dobrze Ci było
Teraz zaś błądzisz…
I na co Ci to było?
Bezkresne morza i oceany
Wszystko dla jednej nimfy poświęciłeś
Lecz Ty nie jesteś zakochany…
Ty się jedynie zauroczyłeś
Spójrz pod wodę
Tysiące statków poszło na dno
Straciłeś już swoją załogę…
Straciłeś i ją…
Its only Deja Vu
|