SKUPIENIE
Chodzę ...
... myśląc
Że świat
Przedstawia się
Sam
Lepiej
...
... gorzej
Chodzę w świecie
Przedstawionym
Nieznany
Niespotkany
Najszczerszy
Ciekawy
Zapominany
Usłyszeć go można
Przed dniem
Gdy czas nie chodzi
A intymność zostaje
Sama na sam
Wydana spójnością
... prze-chodne ozdoby
Podróżują wróżbami
A pot spływa
Z czoła
Znając śmiech
Łzy i
Letarg
Sądzone górą
Przyzwyczajone dnem
... ostateczności
Cisza
Dobro ... i
Głośne ich
Przykazanie
WARSZAWA
Marcin_P_Pławik
|