**Jak to by bylo?**
Jak to by bylo?
Gdybym zagoscila w Twoim sercu.
Kiedy millosc zamieszkalaby tam nagle.
Jak to jest budzac sie o poranku,
gdybys Ty w czulym uscisku obejmowal mnie?
Co to znaczyloby gdyby Twoje serce,
zaczelo nalezec tylko do mnie?
Czy to bylaby juz milosc?
Czy tylko zauroczenie przelotne?
Tak bardzo chcialabym,
abys nie byl w stanie zyc beze mnie.
Tak bardzo chcialabym,
byc kazda czastka mysli Twoich.
Tak bardzo chcialabym,
byc kazda czastka Twoich marzen.
Tak bardzo chcialabym,
zostac w Twoim sercu idealem.
Tak bardzo chcialabym,
znalezc sie w kazdym Twoim snie.
Tak bardzo chcialabym,
byc z Toba na zawsze.
Czemu ta milosc jest
dla mnie tylko cierpieniem?
Niestety wszystko jest mi to
bardzo odlegle i obce...
Odpowiedzi na te pytania,
niesposob udzielic samej sobie.
Musze zyc ciagle w tej pustej nieswiadomosci.
*assandi*
|