Już spokojnie


Kilka pięter nade mną
mieszka Jutro i Nadzieja

A tu przez otwarte na oścież okno
wiatr w figlarnych swawolach
narwawszy puchu z osiki
niesie flirtując z nimi
kochanek nieokiełznany dziki
i rzuca nie tylko pod nogi
jak garściami kwiecie
dziewczątka na kobierzec
stąpającej eucharystii
w równie skwarne
duszne południa godziny
ceremoniał krwi i ciała pańskiego
złożone wyznanie wiary
wystawia Pan na próbę
tak łatwo było w tłumie
uklęknąć i wyrzec słowa oddania
wróć męstwo deklaracji składanie


Kilka pięter nade mną
mieszka Odnowa z Finezją

a tu przez otwarte na oścież okno
dzwon co odprowadza umarłych
powłóczystymi tonami za miasto
włócznią rozpaloną wbija się w duszę
i ponagla do drogi
odnależć więc muszę
sandały i laskę ująć mocno w dłonie
nie wiele mam siły
resztek ni grama uronić nie mogę
dzwon bije, bije na trwogę
kapłan bosy
przyszedł
z Jezusem
już spokojnie
cichną dzwony
na jodłowej górze

Kilka pięter nade mną …

a tu w otwartym na oścież oknie
para nieulękłych gołębi
rozkruszywszy w cierpliwym dziobaniu
czerstwej bułki część wcale nie małą
zebrała z parapetu okruchy
i poleciała do gniazda nakarmić młode

a parapet wcale nie głuchy
zapamiętawszy rozbiórki dżwięki
składa je z moimi lękami
w treść wieczornej piosenki


Kilka pięter nade mną
gołębie czynią ptasie mleko



STEWCIA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-22 09:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < STEWCIA > < wiersze >
nimfalesna | 2006-08-25 00:30 |
POEZJA
marynarz | 2006-08-24 12:15 |
tak wyglšda poezja :-)
rafali888 | 2006-08-23 15:06 |
Dziekuje za czytanie wierszy tych co kiedys mnie czytali ale to nie ma juz sensu Daje wiersze a mnie nikt nie czyta wiec to jest pozagnanie z ta stronka zycze wam miłej weny Usune wszytkie wiersze Powodzenia RAFAŁ
*assandi* | 2006-08-22 10:49 |
Bardzo sliczny pozdrawiam i dziekuje za komentarze i glosowanie.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się