O takim co ukraść chciał gwiazdę..

Płochych myśli skrzydlate rozstaje
Z aromatem szybują po kawie
Czas utyka, udaje, że staje
A ja nabieram sie prawie..

Gdyby tak bliżej nas były gwiazdy
Opadłe ku nam samowładnie
I gdyby dosięgnąć mógł każdy
Kto tylko ich blasku zapragnie

Czy zostałaby choć jedna na niebie
Czy wszystkie by w rękach przepadły
Każdy chce mieć własną dla siebie
Lecz gwiazdy ze strachu pobladły..

A nieśmiali co z boku by stali
Wycierali by mokre oczy
Z żałości że są tacy mali
By przeciwstawić się ciemności nocy

Myśli wracają na ziemię
Po kawie już tylko fusy
Nie skradnę żadnej dla Ciebie
Oprę się mocy pokusy..


taki_1

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2005-09-24 09:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < taki_1 > wiersze >
westwalia | 2007-01-27 15:45 |
wiersze twoje sa wyjatkowe obopjetnie jak sa oceniane brawo idz ta droga jestes dobry
uďżËmiech | 2005-10-20 18:07 |
Z naszych ramion tworzę schron, dla łez i radoœci, z serc naszych buduję dom dla naszej miłoœci... :)
uďżËmiech | 2005-10-20 18:05 |
Wiesz auotrze - niewypowiadam życzeń gdy gwiazda spada, nie podaruję żadnej gwaizdy - nie sięgam gwiazd, nie ułożę œwiata u jej stóp - nie ogarnę go
Gosiaaa | 2005-09-28 20:07 |
TROCHĘ DŁUGI, A TO MNIE ZAWSZE NA POCZ¥TKU PRZERAŝA, ALE ŁADNY!
soczewica | 2005-09-24 16:42 |
ostatnia zwrotka najlepsza...
Bea | 2005-09-24 11:11 |
...pięknie....:) ...a ze strachu gwiazdy pobladły.... ...podoba mi sie bardzo:))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się