Krzak jagody


Na polanie koło drogi
co się w lesie wstęgą wiła
rósł sobie krzak jagody
i poranną rosę spijał.

A gdy słońce jasnym kręgiem
wyłynęło na błękitu morze
i ujrzało krzaczek mały
poczęło ogrzewać go trochę.

Tak muskało promieniami swym
cały ranek krzaczek mały,
a wieczorem już zachodząc
zobaczyło z miną bardzo smutną,
że krzew jagody uschnął.


Beatricze

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-22 16:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Beatricze > < wiersze >
marynarz | 2006-08-22 16:48 |
gdyby krzaczek "wyrósł" a nie "rósł" to myœlę iż rytmiczniej by było.Ale się mogę mylić.Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się