**W odchlani Zapomnienia**
W odchlani zapomnienia,
cisza glaszcze moje uszy.
Samotnosc mnie obejmuje,
tesknota lzy chusteczka osusza.
W odchlani zapomnienia,
sens kresu dobiega.
Nie liczy sie juz co bedzie.
Umysl penetruje przeszlosc.
W odchlani zapomnienia,
samotnosc piesci dusze.
Zlaknione serce milosci szuka.
I czlowiek, czlowiekowi staje sie taki obcy.
Bardzo wiele spraw
jest nie do pojecia nowych.
W odchlani zapomnienia,
proza zycia nabiera
zupelnie innej wartosci.
Marzenia nierealne bardzo bola,
i ten ostatni pocalunek,
poteguje w sercu milosc,
z Ukochanym na pozegnanie.
W otchlani zapomnienia,
cierpienie z kolczastych cierni,
wianek na glowe plecie.
Gorzkie jak piolun staja sie nadzieje.
*assandi*
|