Tylko zasnąć w twych ramionach

w twych stalowych ramionach
cisza rosą uśmiech mi maluje,
zamykam pokrwawione od bólu
powieki i odpływam na statku
twej miłości...
dłoń ku niebu wyciągam
w geście przebaczenia
i nie czuję już strachu,
nienawiść umiera dławiąc się
szczęściem...
zasypiam w twych objęciach,
a ty otulając mnie zmierzchem
czuwasz nad mym radosnym
snem...
A ja zaczynam śnić... mam całą
wieczność... by śnić.


Amatorka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2006-08-30 14:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amatorka > < wiersze >
Ewawlkp | 2006-08-30 22:22 |
œliczny...
NieZnajoMy | 2006-08-30 15:07 |
1 klasa !! ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się