Zrozumiałam

Noc była czarna bez blasku księżyca
na darmo szukać nawet jednej gwiazdy.
Całun ciemności spowił swoim płaszczem
zginęły kształty, nieprzydatne nazwy.

Zdawało mi się, że tuż pod nogami
otchłań rozwiera swe długie ramiona.
Ręce zadrżały szukając pomocy
kogoś kto ciemność pomoże pokonać.

Nie sposób zrobić choćby kroku naprzód
tylko psa słychać co szczeka w oddali.
Kosmicznych progów sięga przerażenie
teraz już wiem, co czują ociemniali.


Ika

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2005-09-25 09:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ika > < wiersze >
uœmiech | 2005-09-29 05:51 |
Czytam i czytam, dotykam słowem, upajam się wersem…
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się