Po deszczu
w kwiatach akacji
skąpany
upojony zapachem
prowadzony
ciepłym światłem
Księżyca
który śmieje się
do mnie serdecznie
jak błazen
po udanym wystepie
do kolegi po fachu.
uwielbiam tego typu Twoje wiersze...one sa przecudowne hmmmmmmm mozna tak powiedziec o wierszach?...pozdrawiam serdecznie i czekam jak zawsze czekam na Twoje wiewrsze:))))))))))))))))