…zaklęta…

zapomniana cisza
siedząca na stosie
płonącej kartki papieru...
próbuję poskładać myśli
które jak ten dym
unoszą się wysoko do góry
przesłaniając niebo
tak odlegle na jawie
choć tak bliskie we snach...
im bardziej chciałabym
wyjść do nich
tym mocniej zaklina
mnie czar kamienia...
i płonę swoja ciszą...


wiedżma667

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-09-17 01:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wiedżma667 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się