Gorzkie przebudzenie...
Zbudziła mnie dziś
naga prawda...
Stała kolo lóżka
i jak ekshibicjonista
bez cienia wstydu pokazała
mi swoje wszystkie walory...
Nie była piękna
ani pociągająca...
brzydziłam się jej obwisłym ciałem
a rany od igieł na jej rekach
budziły mój lek...
Odejdż, nie chce cię znać!- krzyczałam,
a niewidoczne łzy bezszelestnie
spadały na pościel...
Prawda uderzyła mnie w twarz
i wszystko było jasne...
...nie kochasz mnie już...
Amatorka
|