znów o Tobie

Znów siedzę tu i pisze o Tobie , złych myśli tyle chodzi po głowię.
Odeszłaś już dawno, a nadal wierze że wrócisz.
Leżąc w szpitalu Cię wspominałem , przecież dla Ciebie zabić się chciałem.
Rękę do brzytwy przykładałem sącząc krew o Tobie myślałem.
Leżąc w krwi marzyłem ze przylecisz do mnie i mnie uratujesz.

Czy mój Ból nic nie znaczy dla Ciebie??
Ja czuje czy ty tego nie wiesz, już dosyć mam czekania i wspomnień, dlaczego nie potrafię zapomnieć.
Pamiętam jak przyjechała karetka jej sygnał oznaczał ze nie odejdę.
Krew płynęła intensywnie zalewając serca bliznę.
żyły we mnie pękały, dawały ból nadzwyczajny.

Twoja wizyta w szpitala , ostatnie nasze spotkanie.
Opowiadałaś jak płakałaś, jak się o mnie zamartwiałaś, ze cała noc nie spałaś tak się o mnie bałaś.
Na dowidzenia zapomnieć kazałaś żyć dalej i o mnie się nie bać.


Zjawa

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2006-09-26 17:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Zjawa > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się