odejść w smutek
muza snów otarta z gór
pięknych wspomnień, sławnych wód
słońcem pokaleczone sny
zakopane krwią - teraz gdy
gdy wierzyć chciałam uśmiechom
bezszelestnie budzić tę noc
dzień otwierać szklaną kreską
w szczęście zrobić mały krok
wśród milczenia, wśród łez, wśród burz
na głośnym zegarze bez słów
na czułym wietrze bez pragnień
w smutek tak odejść - samej.
Olka
|