O ciebie do Boga
W błogiej ciszy
głosu serca
tęsknię za tobą
Ja ludożerca
MIłuję cie aniele
bom głupi i tyle
kocham ciebie
jak kwiateka motyle
Zrywam twój owoc
i czoła znów chylę
bo wart on jest grzechu
wiem że się nie mylę
Sto myśli w mej głowie
nie mają litości
bo wszyskie o tobie
nie znają skromności
Czekam na twoje serce
cierpliwość moja jest sroga
lecz ma dusza w poniewierce
o ciebie kochana poprosze ja Boga
mesjaz-slowa
|