maleńki
stanął maleńki
pod stogiem
i stoi
drobny okruch
a stóg
ze żdżbeł
swych mrowiem,
wpatruje się weń
głucho
poruszył maleńki
we stogu
myśli siłą
dwojaką
w górę szarpnął
i ciągnął do siebie
a stóg nasiewa się
z biedaka
legł stóg
w zgliszczach
ze szczytu
zawalił maleńkiego
po głowę
stóg leży jak legł
a maleńki
roznosi go w świat
po żdziebełku
STEWCIA
|