Dlaczego mamo?
Miałabym dziś dziesięć lat
i włosy długie i złote
miałabym czas się śmiać
do życia wielką ochotę
Miałabym uśmiech z perełek
zaplatała lalkom kucyki
pytała co i dlaczego
łapała słońca promyki
Szłabym w białej sukience
na spotkanie z Chrystusem
w wigilę szukałabym sianka
pod świątecznym obrusem
Nie zobaczyłam jednak
ni słońca
ni sianka
sukienki
skończyło się wszystko
na dnie
małej, zimnej wanienki
Pamiętam tylko twój krzyk
wtedy w tym strasznym tunelu
i wydzierali cię ze mnie
dlaczego? po co? w celu?
Wołałam o pomoc mamusiu
krzyczałam
choć bardzo bezgłośnie
jak mogłaś odebrać mnie sobie
skoro marzyłam o wiośnie
Odebrałaś mi życie
tak bardzo cię przecież kochałam
nie mów
''Miałam prawo, przecież ci je dałam!''
Poczułam tylko ból, serduszko maleńkie
umarło
a może z bólu i tęsknoty
poprostu się rozdarło
Dlaczego, dlaczego mamo
powiedz mi proszę dlaczego?
pozwoliłaś się pozbyć swego dziecka
bezbronnego??
Walentynka
|