Za zasłoną marzeń
Będąc i nie będąc
jednocześnie sobą
jednocześnie tobą
jednocześnie
jakby obok gdzieś.
Wypleciona z myśli,
ułożona z marzeń.
Taka inna
od każdego twego
dnia.
Taka nowa.
Może kiedyś czysta.
Taka inna
od wszystkich uczuć.
Nawet oczy
ma inne niż inni.
A kiedyś tak trudno
było ci uwierzyć,
że ona...
że kiedykolwiek
szare oczy.
że kiedykolwiek
będziesz patrzył w nie.
Malina
|