Za zasłoną marzeń

Będąc i nie będąc
jednocześnie sobą
jednocześnie tobą
jednocześnie
jakby obok gdzieś.
Wypleciona z myśli,
ułożona z marzeń.
Taka inna
od każdego twego
dnia.
Taka nowa.
Może kiedyś czysta.
Taka inna
od wszystkich uczuć.
Nawet oczy
ma inne niż inni.
A kiedyś tak trudno
było ci uwierzyć,
że ona...
że kiedykolwiek
szare oczy.
że kiedykolwiek
będziesz patrzył w nie.


Malina

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-10-20 14:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Malina > wiersze >
Szymon22 | 2006-10-22 07:58 |
Znowu czytam Twoje wiersze i się na czytać nie mogę ;-) A ponoć nastolatki nie potrafiš pisać... a Ty mimo tego, że jesteœ tak bardzo młoda piszesz już tak dojrzale ;-)))))
Szymon22 | 2006-10-20 14:31 |
;-)))) hmyyy no tak - Twój interesujšcy charakterystyczny sposób pisania POZDRAWIAM ciepło i na tej stronie możesz dodawać ile chcesz wierszy na dzień ;-)))) Więdzs nie jesteœ niczym ograniczona.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się