Motyle
Rozkwitam w samornosci
Pełnym kwiatem
Wonym zapachem
Czekam na swój czas
Na motyla pieknego
Nie dopuszczając innego
Kusząc swomi kolorami
Trzepoczac na wietrze delikatnie płatkami
Wiem że moge przekwitnąć
I nie doczekać się jego
Lecz nadzieja dostarcza wodę
I nadal jestem jescze piękny
Czasami smagany przez wiatry pustyni
Udeżany kamykami ziarenek piasku
Cierpie bóle tego czasu
By doczekać sie spełnienia
I znależć się w krainie marzenia
Rozkoszy swojej miłości
Przyleciał ten motyl
I zmienił wszystko
żucił czar swojego piękna i lekkości
Ja nie jestem przecież kwiatem
Też jestem motylem
Więc lecimy czasu mamy tyle
La Grima
|