uśmiech
Nie da zakryć świata
Ani zasłonić okien przez deszczem
Ani przed gradem, ani przez słońcem
I tak mój cień znajdzie mnie
Kiedy zegar wybiję daną godzinę?
Na podwórka stara nie używania huśtawka
Która potrafi tak melodyjne kołysać się?
Ale nie umie śpiewać piosenki o dzieciństwie
Kawałek świata mam swej dłoni, która otwiera się
I zamyka, jak chcę mój łaskawy los
Nie potrafi kłamać o rzeczach niestworzonych,
Nie zabiera głosu, ani nie daje grosza na kruche
Szkło, które nie da się nic zbudować
A uśmiech jest za kulisami
Teatru przeszłości
hofik3
|