ojcze

upadles
poraniles sobie kolana
nikt ci nie pomogl
ludzie mijali na chodniku
wolali z drwina
-idz na odwyk...
ale ty nie pijesz
nawet nie palisz
w twoich oczach widze bol
gdy zadajesz pytanie -dlaczego ja...

mam 20 lat ojcze
tyle juz sie meczysz
walczysz z choroba
nieraz czuje sie winna...
twoj bol jest moim bolem
lecz nie potrafie ci pomoc
choc bardzo bym chciala...


editwil

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2006-10-23 20:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < editwil > < wiersze >
Maffiu | 2013-05-23 20:54 |
" twój ból jest moim bólem " - brzmi jakby to była prawdziwa miłość , wiersz bardzo ciekawy , pozdrawiam
celicacra | 2011-08-29 15:16 |
ujmujący... :) 5!
editwil | 2006-10-23 21:14 |
to po prostu moje zycie
Malina | 2006-10-23 20:49 |
Intrygujesz... Tragicznš historię zawarłaœ w tym wierszu.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się