Intymnie

Chciałam, żebyś mnie dotknął.
Tak bardzo chciałam.
Naga,
wstydząc się nagości.
Bałam się oddać ci ciało.
Chciałam oddać ci ciało.
I tylko czekałam
na jedno słowo,
zaproszenie,
przyzwolenie.
Wyciągnąłeś dłoń.
Przyciągnąłeś do siebie.
Utonęłam w obłędzie.
Zabłądziłam w rozkoszy.
Gdy ustami kradłeś
każdy fragment
mojego ciała,
każdy oddech.
Jęczałam pod ciężarem
emocji, słów, twoich
wpółotwartych ust.
Dobrze mi było
w wilgotnej pościeli,
spijając pot
z twojego ciała.
(A teraz zastanawiem się.
Bardziej kochasz
mnie
czy moje ciało?)


Malina

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2006-10-28 15:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Malina > < wiersze >
Szymon22 | 2006-11-01 14:41 |
No tak... Nic dodać nic ujšć. Wiersz wymowny! Niestety muszę być obiektywny zazwyczaj chodzi tylko o jedno! Dlatego wypływa z tego wiersza jeden bardzo mšdry morał: Swoje ciało należy oddawać tylko swojemu mężowi!!! Nie warto! Seks zakrzywia prawdziwy obraz rzeczywisoœci! Warto być z kimœ bez fizycznej bliskoœci! Lepiej budować głębokš więŸ, tworzyć pewnš nić porozumienia opierajšca się na współczuciu, zrozumieniu, empatii a nie na fizycznej bliskoœci.
yersej | 2006-10-29 23:38 |
"By chwila ta trwała jak najdłużej" moje motto dla Ciebie. Pytania i odpowiedzi zostaw historykom.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się