Milcze
Rozdarte serce na skrawki tkanek,
Wnętrze krwawi od zbytecznych ranek,
Ranek oddanych tępym nożem,
Lecz ostrym czynem i słowem,
Moje usta jak więzienne kraty,
Milczą, nie przepuszczają nikogo,
Jedynie palce, i ciało,
Czasem pomogą,
Moje ciało to moja oręż zbrojna,
Wytrenuje je na broń,
I zła się nie ulęknę,
Ała, Ała tak by mówiło moje serce,
Kolana upadają, z oczu spływa krew,
Tak by cierpiała dusza,
chłopiec o niebieskich włosach
|