W przestrzeni
W przestrzeni
po drodze suchej i mokrej
spojrzałem wśród drzew i bloków
na żródło
i na kres żródła
Dlatego już za mało jest słów
by wyrazić każdy oddech
za mało
jest spojrzeń
by znależć idealną żrenicę
Za mało jest kropli
by zalać się chcianym jeziorem
W przestrzeni
w krórą wstrzeliliśmy się
wtopiliśmy się w tło snów pokoleń
W przestrzeni
z której gwiady się śmieją
Nie pregrywa niestworzone.
Milczy to, co nie powinno milczeć
i błądzi każdy człowiek ...
Uranos
|