Wieczność miłości

Uroniłam jedną łzę
Łzę tęsknoty
Która spadła z krzykiem
Do wielkiego morza wygasłych wspomnień
Zniknąłeś tak szybko jak się pojawiłeś
Ale wciąż jesteś
Będąc w swoim świecie
żyjesz w moich myślach
Unikając ciężaru minionych chwil
Odwracasz wzrok
Zapominasz
Ja brnę przez mgłę rozpaczy
Wyciągam dłonie by dotknąć Twych ust
Ciebie już nie ma
Tamte chwile to najkrótszy sen
Ciągnący się przez wieczność


Airandiril

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-11-03 10:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Airandiril > < wiersze >
Szymon22 | 2006-11-26 13:55 |
Jak dobrze, że to sš nadal stare dzieje.... Wiersz piękny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się