Konająca dusza

Ból pociętej ręki
Ciepło spływającej krwi
Na policzkach ślady łez
To nic
Najgorszy jest ból wspomnień
Które z każdym dniem wyrażniejsze
Rozdrapują świeżo zagojone rany
Nie mam już siły
Codziennie tocząc walkę
Nie by wygrać
Walczę by nie przegrać
żywiąc się złudną nadzieją
Gasnącą w świetle Twojego spojrzenia
Które wbija mi nóż w serce
Konając wspomnę gdy mówiłeś KOCHAM
I dusza umrze nieświadoma
A ja będę czekać wciąż na Ciebie
Bez duszy
Bez nadziei


Airandiril

Średnia ocena: 8
Kategoria: Śmierć Data dodania 2006-11-03 11:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Airandiril > < wiersze >
zmieniona | 2006-12-10 13:57 |
wiesz powiem ci ze wiersz jest dobry mi sie bardzo podoba nieraz czuje to samo... lecz nie rob sobie krzywdy bo bedziesz tego zalowac:(... zyj dalej pozdrawiam
Szymon22 | 2006-11-26 13:57 |
Czy warto było kochać tak...???
dorjee | 2006-11-09 19:18 |
poruszajšcy wiersz i bardzo prawdziwy...widać ze oddajesz w nim swoje emocje...cóż bardzo mi się podoba.Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się