Wysypisko

W kuble na śmieci
pierwszy oddech łapią
głodne uczucia i dotyku.

Odarte ze szczęścia
nim zdołały go zasmakować...

Malutkimi raczkami
matczynej piersi szukają,
napotykając jedynie
butelkę po tanim winie...

... moja wina, moja wina
moja bardzo wielka wina...


Amatorka

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2006-11-06 22:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amatorka > wiersze >
gienio | 2006-11-08 15:43 |
trzeba o tym nie tylko pisac ale wykrzyczeć
Tristan350 | 2006-11-07 15:05 |
westwalia ta akurat trafiła się wyrodna.nie neguję tu suk ssaków,bo one sa prawdziwymi matkami,tu chodziło o porównanie obraŸliwe,sorry że nie wziołem tego w "..."nastepnym razem będę pamiętał....
czardasz | 2006-11-07 12:05 |
sa takie matki i to jest naganne ale trzeba o tym mówic pisać może to cos zmieni
westwalia | 2006-11-07 00:00 |
suki kochaja swje dzieci i zadko sa wyrodne
Tristan350 | 2006-11-06 23:33 |
nie Obwiniaj się za Zło tego œwiata i bezmyœlnoœć Suk(nie wstydzę się tego okreœlenia!)które uważajš się za matki!...bardzo dobry wiersz!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się