Nie pozwól
Wiem, że to wszystko wkoło takie kruche,
Twoje dłonie, mój świat.
Serce moje, które zaraz rozpadnie się na kawałki.
Jak domek z kart wszystko wkoło.
Jeden podmuch lekkiego, wiosennego wiatru wystarczy, by rozpadło się.
Nie pozwól mi zapomnieć.
Proszę.
Nie pozwól mi zapomnieć dotyku, jakim obdarzałeś moje ciało.
Ani sposobu, w jaki na mnie patrzyłeś.
Nie pozwól zapomnieć.
Pozwalam Ci, zamknąć mój świat w swoich dłoniach....
Nikomu innemu,
tylko Tobie.
[w ogóle nie przemyślane, prosto z serce, dlatego takie hmm nie takie, ale w sercu niepewność.]
kiwi
|