Jedyna taka noc w roku.
W tę magiczną noc,
kiedy zmrok już dzień otuli,
życzę Ci niewiele, bo tylko ciszy na niebie,
magii okruszynkę.
Mniej smutków, radości więcej.
Zapachu drzewka,śpiewów anielskich.
Szczerych uśmiechów ludzkich.
Migoczących płomyków świec.
Snów błękitnych, słów bardziej dosłownych.
Cieplejszych dotyków dłoni,
wyrażniejszych smaków ust.
Mniej tych rzeczy, które bolą
i przeznaczenia zawsze po Twojej stronie.
Jeszcze mrozu, który wymaluje Twoje szyby,
wiary, nadziei i cierpliwości.
A nade wszystko zwykłego szczęścia,
gdziekolwiek teraz jesteś...
Justyn@
|