Miłość ubrana w skromne szaty





szukasz jej całe życie
wypatrujesz w tłumie
a ona cichutko stoi obok ciebie
ubrana w skromne szaty
puka do twojego serca
rozgladasz sie dookoła
myślisz znowu ktos prosi o jałmużnę
a może zamknąć drzwi
usiąść w fotelu i czekać dalej
pozwól jej wejść
a potem zadomowić
to miłość na którą czekałeś
nie przyszła w świetle jupiterów
odziana w sobolowe futro
tylko skromna prosta
w szarej jesionce
z pokornie spuszczona głową
ale promieniejąca szczęściem
nie pozwól jej odejść
drugiej takiej nie spotkasz



czardasz

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-12-04 11:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < czardasz > wiersze >
konwalia | 2006-12-05 15:50 |
to prawda...szukamy daleko a prawdziwa miłosc jest tuz obok nas...bardzo fajny wiersz:) pozdrawiam i zapraszam do siebie
staszek | 2006-12-04 12:46 |
szukamy miłoœci daleko a jest blisko
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się