:Tragiczne rozstanie

W ciemną noc,gdy wszyscy

We śnie spokojnie oddychają

Ja nie mam spokoju

Bo mnie złe myśli z równowagi wytrącają

I być może mają powód

Bo jestem zmuszona z marzeniami wziąść rozwód

To nie wyjśćie-fakt i racje

Ale nie jest do znieśienia ta sytuacja

Tysiące,miliony chwil poświęcenia,starania mego

Tylko po to by dojść do niczego.

I nikt mnie nie potrafi zrozumieć

Dlatego chce barzdo od nich uciec.

Nie chce sluchać ocen i beznadziejnych porad,hasałek.

Oni tylko się pragną trzymać tych swoich krzesełek.

Lecz wy o tym nie wiecie

że kiedyś jeszcze zaistnieje na ty świecie

I wcale nie będę przypominać was

Tych ludzkich ciemnych i pustych mas.

Ale na rzie to wszystko jakoś przeżyję

A potem cały ból z siebie zmyję.

Iznów zwiaże się z moimi marzeniami

I już na zawsze skończymi z tymi rostaniami.


Elbobe

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-12-16 22:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Elbobe > < wiersze >
Elbobe | 2006-12-28 22:12 |
moze ladny ale ja czuje cos strasznego...
kiwi | 2006-12-16 22:51 |
ładny.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się