:Tragiczne rozstanie
W ciemną noc,gdy wszyscy
We śnie spokojnie oddychają
Ja nie mam spokoju
Bo mnie złe myśli z równowagi wytrącają
I być może mają powód
Bo jestem zmuszona z marzeniami wziąść rozwód
To nie wyjśćie-fakt i racje
Ale nie jest do znieśienia ta sytuacja
Tysiące,miliony chwil poświęcenia,starania mego
Tylko po to by dojść do niczego.
I nikt mnie nie potrafi zrozumieć
Dlatego chce barzdo od nich uciec.
Nie chce sluchać ocen i beznadziejnych porad,hasałek.
Oni tylko się pragną trzymać tych swoich krzesełek.
Lecz wy o tym nie wiecie
że kiedyś jeszcze zaistnieje na ty świecie
I wcale nie będę przypominać was
Tych ludzkich ciemnych i pustych mas.
Ale na rzie to wszystko jakoś przeżyję
A potem cały ból z siebie zmyję.
Iznów zwiaże się z moimi marzeniami
I już na zawsze skończymi z tymi rostaniami.
Elbobe
|