Noc...

Spokój, cisza
Delikatne szmery liści
Śpiewających w koronach drzew
Tylko, co jakiś czas
Budzi się śpiewem ptak

Jakim Ty jesteś?
Poznaję powoli
Tak dobrze cię czuć
Tak dobrze tu być
Dłoń przy dłoni
Usta przy ustach
Oczy widza oczy

Cisza w okuł
Mrok zapanował
Oplata swym płaszczem wszystko
Lecz mimo mroku
Twarz widać z lekka

Sen ogarnia powoli
Lecz czucie nie zamiera
Jestem blisko
I blisko chcę zostać

Sen panuje!
Nie na długo..
Gdy tylko się poruszy
Wnet odchodzi
Niczym ptaki spłoszone
Podrywa się do lotu

Och słodki kacie
Co ze mną będzie?
Czy polowanie skończone?


:Pakrew

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-12-21 20:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < :Pakrew > < wiersze >
mroweczka | 2006-12-29 15:02 |
Bardzo mi sie podoba .Swietny ( dziekuje za komentarz) Pozdrawiam sedecznie :):)
Radosław1986 | 2006-12-29 02:23 |
no super wiersz:) prawdziwie życiowy.a tak pozatym to dałem komentarz pod moim wierszem a Twojš wypowiedziš jak mozesz to tam zajrzyj "Rozmowa z Bogiem o kimœ" pozdrawiam serdecznie
henkraj | 2006-12-23 14:53 |
Wrażenia-marzenia. Udało Ci się nakłonić czytelnika do wspomnień. Bardzo ładnie. Szkoda, że nie mam skšd wzišć gwiazdek. Nie żałowałbym Ci, miła W.
zmieniona | 2006-12-22 18:45 |
hmm... ciekawy pieknie:P:P:P:P
orion32 | 2006-12-22 07:59 |
podoba mi się, ciekawy i trochę magiczny, pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się