Spragniony osioł

Spragniony osioł

Pije osioł wodę,
pije od godziny.
- czy to jakieś żarty,
czy to jakieś kpiny?- pyta się
gospodarz i patrzy na osła
- żeby mi na głowie
kura jajko zniosła!
Kto słyszał, by osioł
nie miał nic umiaru:
wypił cały kompot,
wody osiem garów!
Co ci ośle? – mów prędko!
Dam ci pić dopiero,
gdy mi wszystko powiesz.
Tylko prawdę szczerą!

Byłem ja na łące,
najadłem się nieco.
Patrzę, a tu Wojtek
z Maćkiem polem lecą.
Wołają do siebie
i mi powiadają,
że specjalnie dla mnie
pyszne ciastko mają.
Pachniało przecudnie
i od trawy lepsze.
Lecz, cóż gdy go chłopcy
posypali pieprzem!
I piecze mnie, pali
straszne to katusze!
I dlatego właśnie
pić bez przerwy muszę.

I pije tak osioł
już ze dwie godziny.
I nie są to żarty,
ani żadne kpiny.



tekla

Średnia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2007-01-18 16:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < tekla > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się