Pierwszeństwo
brzemienne poczucie porażki
ciążące cieniem
w półotwartych powiekach
złego słowa
ani gestu
ani żadnej rzeczy
która by wbrew Tobie
do końca
nie bacząc na własne widzenie
w oczach nie swoich
w myślach nie własnych
lojalny i wierny
gdy inni
w kąt rzucali
Twoją własność
by tylko zdążyć
usadzić tyłki na
wygodnych stołkach
wtedy mój głośny protest
a teraz
wiją się w pseudo
jak czas pokaże
przy następnej podobnej okazji
przyjacielskich uściskach
kleją się na złość
mnie
nie Tobie
cóż, przegrałem
widać nie warto
bronić za wszelką cenę
czegokolwiek
dawać pierwszeństwo
komukolwiek
pozostał żal
po nie do cofnięcia decyzjach
pozostał smutek
że uwierzyć jest tak prosto
a tak trudno przegrywać…
Adnotacje
|